Łebski Komiks to regularny dział w którym będziemy zamieszczać komiksy które nam się podobają, albo nie podobają, albo trochę podobają. Łebski, bo to komiksy internetowe, a słowo „web” można też zapisać… Nieważne.
Dzisiaj – Dr. McNinja
Dr. McNinja jest doktorem i jest także ninją. Właściwie na tym można by skończyć.
Dodam tylko że do tej pory wyszło 10 serii plus część 0,5, plus 3 serie gościnnych występów. Prócz głównego bohatera mogliśmy poznać losy Gordito – meksykańskiego ujeżdżacza raptorów, który wyhodował swoje wąsy czystą siłą woli, Judy – goryla-sekretarki, Ben Franklina, Draculi, rodu McNinjów, Najradykalniejszego człowieka na Ziemi – King Radicala i innych ciekawych postaci. Dodam także że ostatnio zakończyła się 10 seria przygód Doktora i od dwóch serii mamy okazję podziwiać go w kolorze. Dodam także, że to jeden z najbardziej pokręconych, dziwacznych, śmiesznych i rzeźnickich komiksów jakie widziałem.
Nawet sporo dodałem.
Tu macie linka do Archiwów.
Nie bierzcie żadnych środków psychotropowych przed obejrzeniem tych komiksów. Naprawdę. Dr. McNinja przeleciał z Księżyca na grzbiecie Robo-Drakuli. Wyobrażacie sobie ten scenariusz pod wpływem?
All hail Chris Hastings!